IKE, IKZE, a może kombinacja obu? Przyglądamy się „systemowym” sposobom na oszczędzanie na emeryturę.
Temat oszczędzania na emeryturę powraca jak bumerang. Widać to zwłaszcza w czwartym kwartale roku, gdy wiele osób podejmuje decyzję o inwestowaniu w trzeci filar. Dobrze wiemy, że sam ZUS nie zagwarantuje nam emerytury, która pozwalałaby na w miarę komfortowe życie. Więcej, bez dodatkowego zabezpieczenia, koniec kariery zawodowej, może oznaczać także koniec ich finansowego bezpieczeństwa. Czy IKE i IKZE to skuteczny sposób na uniknięcie finansowego dołka?
Z roku na rok da się zauważyć rosnące zmiany w myśleniu Polaków na temat bezpiecznej emerytury i roli państwa w tym zakresie. Coraz częściej sceptycznie podchodzimy do wizji ubezpieczenia emerytalnego oferowanego przez pierwszy i drugi filar. Zainteresowanie zyskuje natomiast trzeci. Jest ku temu wiele powodów, m.in. możliwość zwolnienia z zysków od podatku kapitałowego. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, wiadomo, że do tej pory w Polsce powstało 838 tysięcy indywidualnych kont emerytalnych. W skali kraju, taki wynik nadal wydaje się bardzo mały, jednak jeżeli zestawi się to z danymi znanymi z 2014 roku, od razu da się zauważyć tendencję wzrostową.
Partnerem cyklu „Z trzecim filarem na Ty” w okresie od października do grudnia 2015 jest Skarbiec TFI, który obecnie zarządza 43 funduszami i subfunduszami, w których zgromadzono aktywa o wartości ponad 14 mld złotych.
Skarbiec Program Emerytalny – dowiedz się więcej i załóż przez internet
Na rynku istnieją dwa rodzaje kont pozwalających na dobrowolne lokowanie środków i korzystanie z ulg podatkowych: IKE i IKZE. Każde z nich ma swoje wady i zalety, a ten artykuł pomoże odpowiedzieć na pytanie do kogo skierowana jest to oferta i kiedy warto z niej skorzystać. Zobaczmy zatem co charakteryzuje każde z tych kont.
IKE – Indywidualne Konto Emerytalne
Pierwszy rodzaj konta emerytalnego może założyć każdy, pod warunkiem że ukończył 16 lat. Posiadanie IKE nie zobowiązuje do dokonywania regularnych wpłat, środki można wpłacać dowolnie, czy ratami, według własnego planu, czy w całości za jednym razem. Dlaczego tak jest? Specyfika konta zakłada, że istnieje maksymalna wysokość rocznej wpłaty jaką można dokonać na konto. Jest ona zmienna i na 2015 rok wynosi 11 877 złotych. Jej wyliczenie jest bardzo proste, ponieważ zgodnie z obecnymi przepisami, maksymalna, roczna kwota wpłat na IKE stanowi trzykrotność średniej miesięcznej pensji brutto. Liczy się ją zatem następująco:
3 x 3,959 = 11 877 złotych
Dlaczego warto zainteresować się tym kontem? Ponieważ oprócz oszczędności na przyszłość, inwestycje dokonane na Indywidualne Konto Emerytalne zwalniają z konieczności płacenia „podatku Belki”, czyli aż za dobrze nam znanego 19% podatku od zysków kapitałowych. Zgromadzone środki można wypłacić bez konsekwencji w momencie osiągnięcia 60 roku życia bądź w momencie nabycia prawa do wcześniejszej emerytury. Podatek zostanie natomiast naliczony przy próbie wypłacenia zgromadzonych środków przed upływem tego terminu. Mitem jest więc stwierdzenie, że zamrożonych środków nie da się wcześniej wypłacić.
IKZE – Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego
Drugi rodzaj kont emerytalnych powstał kilka lat później. Od IKE różni się chociażby niższą, maksymalną wpłatą na jeden rok, która w 2015 wynosi 4 750,90 złotych, i liczy się ją następująco
1,2 x 3 959 – 4 750,80
Inny jest również moment, w którym można bez konsekwencji wypłacić środki. Dla IKZE został on ustanowiony na 65 lat.
I ostatecznie, inne są korzyści. Tak jak IKE zwalnia nasze zyski z „podatku Belki”, tak IKZE pozwala odpisać wpłaty na konto od dochodu w składanym co roku zeznaniu podatkowym. Oznacza to, że możemy zmniejszyć nasz podatek o 18% (lub 32%, jeżeli wpadamy ten próg) kwoty wpłaconej do IKZE. Jest to korzyść, którą otrzymujemy właściwie od razu (podczas gdy w IKE korzyść podatkowa pojawia się znacznie później).
Jeżeli zajdzie konieczność wypłaty środków przed osiągnięciem określonego wieku, to będziemy musieli wpisać do corocznego rozliczenia podatkowego i uiścić od niego podatek dochodowy. Warto przy tym pamiętać, że jest to czynnik zmienny, zatem może ulec zmianie, również na niekorzyść podatnika.
Podatków nie unikniemy jednak nawet po osiągnięciu 65 lat. W momencie wypłacenia środków, zostanie naliczony zryczałtowany 10% podatek. Czyli przykładowo wypłacając 10 tysięcy, tysiąc złotych wróci do kasy państwa.
Co łączy IKE i IKZE?
Podstawowe założenie trzeciego filaru jest proste: zapewnić dodatkowe zabezpieczenie emerytalne i zachęcić (korzyściami podatkowymi) do odkładania pieniędzy na przyszłość. O skorzystaniu z tych zachęt warto pomyśleć szczególnie teraz, przed końcem roku. Wpłata na IKZE pomniejszy dochód, który musimy wykazać w zeznaniu podatkowym za 2015. A to oznacza obniżenie podatku, który będziemy musieli zapłacić do kwietnia 2016, zwrot podatku, lub możliwość uniknięcia wyższego progu podatkowego ze stawką 32%.
Kolejna ciekawostka wiąże się z instytucjami oferującymi pakiety emerytalne, bowiem nic nie stoi na przeszkodzie, by po określonym w umowie okresie czasu, przenieść swoje konto do innej firmy, prezentującej w danym czasie korzystniejszą ofertę. Wniesione składki zostaną przeniesione na nowe konto. Istotna jest także możliwość balansowania między różnymi modelami inwestowania, w zależności od posiadanego kapitału.
Dla przykładu, Skarbiec posiada ich trzy: portfel modelowy aktywny, modelowy statyczny i indywidualny (dowiedz się więcej). W ramach modeli, można wybierać z 16 subfunduszy, które pozwalają tworzyć konto dopasowane pod własne potrzeby i oczekiwania. Nie ma zatem potrzeby dokonywania comiesięcznych wpłat, nie ustala się także stałej ich wysokości. Istnieje jednak, jak już wspominałem, maksymalna wysokość rocznej wpłaty, różna dla IKE i IKZE. O tym jak wykorzystamy te limity decydujemy sami.
Każdy z nas może posiadać maksymalnie jedno konto IKE i jedno konto IKZE. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by posiadać konto IKE w banku, a IKZE w domu maklerskim. Każde z tych kont to osobny byt i nie trzeba zakładać ich w jednej instytucji.
Korzyści, czyli ile i dla kogo?
To co jest lepsze, IKE czy IKZE? No cóż… Nie ma na to pytanie prostej odpowiedzi. Wiele zależy od sytuacji finansowej danej osoby, jej dochodów i tego czy łapie się w pierwszy, czy drugi próg podatkowy. Nie bez znaczenia jest też to, czy dopuszcza się możliwość zaistnienia sytuacji, w której trzeba będzie wypłacić wpłacone środki przed czasem. Jak zwykle w przypadku finansów osobistych, najlepiej wszystko policzyć samodzielnie biorąc pod uwagę swoją obecną, a także oczekiwania co do emerytury
Jest jeszcze jedna możliwość. IKE i IKZE można połączyć w jeden, kompleksowy pakiet emerytalny. O takim sposobie na oszczędzanie będzie traktował kolejny tekst w cyklu „Z trzecim filarem na Ty”, nad którym pracuję wraz z partnerem – Skarbiec TFI.
Opcji mamy wiele. Pewne jest jednak to, że na emeryturę warto oszczędzać, niezależnie od tego, który wariant sobie wybierzemy. Jeżeli macie już bieżące zabezpieczenie finansowe w postaci funduszu awaryjnego, to odkładanie pieniędzy na emeryturę powinno znaleźć się wysoko na waszej liście priorytetów.
Jaka jest procedura przeniesienia srodków z PPE do IKE i czy należy przed tym spieniężyć aktywa w PPE, zapłacić podatek i dopiero wtedy przenieść aktywa IKE? Czy też poprostu przy zamykaniu PPE można sobie tą kase wziąźć płacą podatek od razu?
Wszystko to bardzo piękne, tyle tylko, że nie ma żadnej gwarancji, że środki wpłacone na IKE lub IKZE nie stracą znacznie na wartości. Są to przecież inwestycje w rynek kapitałowy, a więc obarczone ryzykiem. Zbierasz i zbierasz, wpłacasz i wpłacasz, a tu ciut przed emeryturą krach na giełdzie i np. wszystko leci o 40 proc. w dół. I żaden Skarbiec czy inny sejf nie zagwarantuje, że do tego nie dojdzie.
zawsze możesz założyć IKE w postaci zwykłego konta oszczędnościowego
Nie polecam inwestowania w fundusze inwestycyjne przede wszystkim ze względu na wysokie opłaty za zarządzanie i tym samym w zdecydowanej większości przypadków osiąganie wyników gorszych od prawdziwego benchmarku (prawdziwego, bo FI często oszukują na benchmarkach, podając np. cenowy WIG20 zamiast dywidendowego WIG-u).
Natomiast przy samodzielnym inwestowaniu w akcje, obligacje czy ETF-y, polecam najpierw znaleźć biuro maklerskie z najniższymi prowizjami i takie wybrać. Jeśli ma dodatkowo w ofercie IKE lub IKZE, warto skorzystać.
Mógłbyś szybko wytłumaczyć: IKZE oferuje obniżenie podstawy opodatkowania. Czyli od naszej rocznej pensji brutto odejmowane są wszytskie skłądki na ubezpieczenia społeczne itd, nastepnie z kwoty która została odejmowana jest kwota którą wpłaciliśmy w danym roku do IKZE i od reszty płacimy podatek dochodowy?
Dokładnie tak, cześć „Odliczenia od dochodu” danego PITa + załącznik PIT/O. Tam gdzie ulgi i darowizny.
IKE i IKZE są dla ludzi, którzy nie potrafią oszczędzać i zadbać o swój majątek.
Wystarczy zakładać najlepiej oprocentowane lokaty i wyjdzie się na tym dużo lepiej. Plusem jest możliwość dysponowania swoimi środkami.
Możesz rozwinąć? Wpłacając na IKZE dostaję 32% premii. Potem brak belki przez wiele lat.
1. Po ilu latach zostanie zrównoważona różnica pomiędzy:
– 32% wpłaty (w 2015 jest to 1520 zł) + odsetki od 1520 zł + odsetki od 19% belki
z
– wyższym oprocentowaniem lokat (obecnie to jest ok. 2,5-3% _brutto_), brakiem konieczności zapłaty 10% podatku na koniec inwestycji?
2. Po ilu latach wyjdzie się na tym dużo lepiej?
Żaden z rekinów finansowych nie wpuszcza się w próg 32%, nie daje się okradać przez fundusze, ani nie traci czasu na bujanie się z kilkoma tysiakami na giełdzie.
Osobiście uważam, że IKZE jest lepszym rozwiązaniem. Bowiem odpis od podatku otrzymujemy „tu i teraz”, natomiast nasz „zysk” z IKE jest za 20-30-40 lat w postaci braku podatku Belki. Biorąc pod uwagę przypadek OFE, nie mamy gwarancji, że przez te dekady się nikt nie połasi na podatek Belki albo jakiś inny, szczątkowy podatek od IKE.
Oczywiście, jeśli ktoś chce oszczędzać więcej niż wynosi limit IKZE to IKE jest dobrym rozwiązaniem. Osobiście jednak wolę IKZE + własne metody oszczędzania, obciążone Belką, ale mimo wszystko dostępne praktycznie od ręki :)