• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do głównego paska bocznego
Metafinanse

Metafinanse

blog finansowy Krzysztofa Sobolewskiego

  • O blogu
  • Zacznij tutaj
  • Newsletter
  • Kontakt

Gry komputerowe i na konsole. Jak kupować je po znacznie niższych cenach?

14 grudnia 2014 14 komentarzy

jak-oszczedzac-na-grach-komputerowych-2

Gry komputerowe to droga rozrywka. Nawet nie biorąc pod uwagę cen pecetów czy konsol, to same gry potrafią być solidnym obciążeniem dla portfela. Ceny niektórych konsolowych nowości dochodzą nawet do 300 złotych!

Nie ma co ukrywać: jestem fanem gier. I w sumie aż sam się sobie dziwię, że tak długo zwlekałem z połączeniem tematu oszczędzania z rozrywką komputerową. Bo na tym hobby jak najbardziej można zaoszczędzić. A opcji jest naprawdę mnóstwo – chyba jak w żadnej innej kategorii wydatków.

W tym tekście opiszę Ci wszystkie znane mi metody na zaoszczędzenie na tej formie rozrywki. Trochę tego jest, więc zapraszam z zaparzoną herbatą lub kawą ;).

Wyprzedaże Steam

Steam to platforma, która jest doskonale znana chyba każdemu graczowi pecetowemu. To właśnie to miejsce, w którym w skupieniu wszyscy czekamy na premierę Half-Life 3 ;). A w międzyczasie kupujemy inne gry.

Steam ma wyprzedaże na każdą okazję. Z okazji weekendu, z okazji jesieni, z okazji świąt, z okazji wiosennych porządków… Nie ma pory roku, by nie trafiła się jakaś wielka wyprzedaż – a w niej solidne przeceny nawet na tytuły z najwyższej półki.

Te wyprzedaże warto śledzić. Ale jak zawsze przy tej okazji należy pamiętać, że wyprzedaż to dla nas okazja, by taniej kupić produkt, którego zakup już wcześniej planowaliśmy. Tymczasem, wyprzedaż często bywa wymówką by kupić jak najwięcej – i to nawet rzeczy, których wcale nie potrzebujemy. Po prostu, „aż żal nie brać za taką cenę”. Steam niestety nie jest tu wyjątkiem. Przeciwnie, jest koronnym niechlubnym przykładem. Wirtualne półki graczy na całym świecie aż uginają się od promocyjnych gier, które nigdy nie zostały uruchomione. Nie przesadzam – ponad co trzecia zakupiona gra nie została załadowana ani razu!

By naprawdę oszczędzić na takich wyprzedażach i nie przekroczyć „budżetu na gry” kupuj tylko to, co od dawna masz już na swojej liście życzeń. I nic więcej.

jak-oszczedzac-na-grach-komputerowych-5

Ponadto, warto mieć konta na wszystkich platformach cyfrowej dystrybucji, w tym Origin i Uplay. Od czasu do czasu wydawcy mają gest i udostępniają wybrane tytuły całkiem za darmo. Całkiem niedawno taka sytuacja miała miejsce na Origin, gdzie EA przy okazji premiery gry Dragon Age: Inkwizycja rozdawało za darmo pierwszą część tej trylogii (jakże trafnie zatytułowaną – „Początek”). Takie promocje zazwyczaj trwają jeden, góra kilka dni. Warto być czujnym!

Czarny Piątek i Cyber Poniedziałek

Czarny Piątek to pierwszy piątek po Święcie Dziękczynienia. Zazwyczaj wypada gdzieś pod koniec listopada. Cyber Poniedziałek to poniedziałek po Czarnym Piątku. W Stanach Zjednoczonych jest to okres zmasowanych i naprawdę daleko idących wyprzedaży.

Polskie sklepy coraz śmielej podłączają się do tej tradycji. A sklepy wysyłkowe z grami komputerowymi są tu w zdecydowanej awangardzie. Nic zresztą dziwnego – konkurują o klienta, który, jak żaden inny, ma dostęp do globalnej sieci dystrybucji (choćby przez platformy cyfrowej dystrybucji wspomniane wcześniej). Polskie sklepy konkurują więc z zagranicznymi.

Solidnych czarno-piątkowych promocji można więc spodziewać się w takich miejscach jak Ultima, Muve, Gram, cdp czy GOG.

Humble Bundle

Humble Bundle to ciekawa inicjatywa, dzięki której my – konsumenci – mamy szansę po pierwsze zaoszczędzić, po drugie wesprzeć dobrą sprawę, jak i wesprzeć samych twórców.

„Bundle” to paczki gier – najczęściej jest to zestaw kilku gier niezależnych twórców, małych studiów. Od czasu do czasu trafiają się też paczki od większych graczy (THQ, Sega), które obejmują prawdziwe hity AAA. Za taką paczkę płacimy „co łaska”. Tak naprawdę możemy dostać zestaw gier za jednego dolara. Możemy oczywiście zdecydować się zapłacić też większą kwotę – zazwyczaj wiąże się to z konkretnymi bonusami – wraz z przekroczeniem kolejnych progów do paczki dorzucane są dodatkowe gry.

Ale to nie wszystko. Oprócz tego, że decydujemy o tym ile zapłacimy, to mamy też pełny wpływ na to, ile z tej kwoty dostanie sklep, ile twórcy, a ile współpracujące z Humbe Bundle organizacje charytatywne. Przy okazji oszczędnych zakupów mamy szansę wesprzeć dzieciaki!

PlayStation Plus i Games with Gold

jak-oszczedzac-na-grach-komputerowych-3

PlayStation Plus i Games with Gold to abonamentowe usługi odpowiednio Sony (PlayStation) i Microsoftu (Xbox). Jedną z korzyści opłacania takiego abonamentu jest to, że co miesiąc do naszej biblioteki dorzucane są nowe gry. W ramach samej jednej opłaty abonamentowej – bez żadnych dodatkowych opłat.

Znowuż – raczej nie ma co tu liczyć na najnowsze hity. Najczęściej są to produktu długo po dacie premiery lub gry z małych, niezależnych studiów. Przy takich grach też można spędzić wiele godzin dobrze się bawiąc.

Przykładowo, PlayStation Plus to koszt 59 zł za kwartał. Czyli 19,66 zł za miesiąc. I w każdym miesiącu możemy liczyć na jedną lub dwie nowe gry na naszą konsolę.

Allegro

Allegro działa w dwie strony.

Z jednej, możesz tam dostać gry używane, w cenach dużo niższych niż gdybyś kupował „nowe” w Empiku czy MediaMarkt.

Z drugiej strony, gdy już skończysz jakąś grę, możesz ją tam odsprzedać. Oczywiście, pod warunkiem, że nie przywiązujesz się do swojej kolekcji i nie tworzysz biblioteki gier na swojej półce.

Giermasze i inne wyprzedaże

Sklep cdp.pl co jakiś czas organizuje wspólnie ze sklepami Biedronka specyficzne wyprzedaże – Giermasze. Podczas trwania takiej promocji w biedronkowych dyskontach można dostać gry w cenie 9,99 zł za sztukę. Raczej nie są to pierwszorzędne hity, ani nowości, ale czasem trafiają się perełki. Warto mieć te oferty na oku.

Pożyczanie gier od znajomych

A gdyby tak w ogóle nie płacić za gry? Można przecież wymienić się ze znajomymi! Zresztą, nawet samo Sony do tego zachęca ;).

Wymienianie się grami ze znajomymi to doskonały pomysł na tanią rozrywkę. W ten sposób możemy wypróbować gry, co do których nie byliśmy pewni lub po prostu nie były na szczycie naszej listy zakupów.

Polecam Ci jeszcze taką metodę: zamiast typowego pożyczania gry na tydzień lub dwa, rozważ wymienienie się grami na dobre. Sam umówiłem się z jedną z moich koleżanek w ten sposób, że ona kupuje grę Obcy: Izolacja, a ja Śródziemie: Cień Mordoru. Jak każde z nas przejdzie „swoją” grę, to po prostu się wymienimy. Dostajemy więc tak naprawdę dwie gry w cenie jednej. W grach wieloosobowych taki sposób się nie sprawdzi, ale w przygodach dla jednego gracza jak najbardziej!

Trzeba się przy tym jednak trochę przełamać i pogodzić się z tym, że nie kupujemy dla siebie czegoś na „dożywotnią” własność. Jest to dość poważna zmiana w myśleniu :). Ale tak naprawdę, to wydawcy gier nam tę zmianę ułatwiają. Gdy wczytać się w warunki umowy licencyjnej (to ta ściana tekstu przed instalacją, której nigdy nie czytasz i zawsze klikasz „zgadzam się”), to okazuje się, że gra na naszym dysku to wcale nie nasza własność. Wydawca tylko udziela nam licencji na korzystanie z tego oprogramowania.

Mając to na uwadze dużo łatwiej jest wymieniać się grami.

Cierpliwość – nie kupuj gier w dniu premiery

jak-oszczedzac-na-grach-komputerowych-4

A tym bardziej przed premierą! Ostatnio dużo się mówi o tym, że zamówienia przedpremierowe psują rynek gier. Zmuszają do kupowania kota w worku, narzucając tym samym duże ryzyko na konsumenta oferując przy tym niewiele w zamian. Wydawcy liczą pieniądze jeszcze przed ukazaniem się gry na rynku, a my – gracze często dostajemy niekompletny produkt. A w najgorszym przypadku w dniu premiery gra ukazuje się z błędami kompletnie uniemożliwiającymi jakąkolwiek komfortową rozrywkę.

Premierę w większości przypadków warto zatem przeczekać. Ominą nas problemy z serwerami, pierwsze bugi i wysokie ceny. Gry po premierze tanieją. To fakt. Czasem po prostu lepiej poczekać kilka miesięcy… lub nawet tylko kilka tygodni! Wspomniany pod linkiem Obcy: Izolacja kosztował w dniu premiery 249 zł (wersja na PS4). To było w październiku. Już w listopadzie, w czarno-piątkowych okolicach można było tę grę dostać za 149 zł w krótkiej promocji jednego z polskich sklepów wysyłkowych.

Cierpliwość wynagradzana jest nie tylko okazjonalnymi obniżkami. Im dłużej czekamy, tym większa szansa, że wypatrywana przez nas gra trafi do Humble Bundle (i będziemy mogli ją kupić za przysłowiowe „co łaska”) lub do usług PlayStation Plus czy Games with Gold (gdzie dostaniemy ją po prostu w ramach abonamentu). Cierpliwość zawsze sprzyja oszczędnym!

A nawet gdy kupujesz gry na premierze, to porównaj ceny między sklepami

Okej, właśnie ukazała się gra, na którą czekałeś od miesięcy. I jak tu nie kupić podczas premiery? Nie ma siły! Dla ulubionych serii czasem robi się wyjątki. Ale to wcale nie oznacza, że musisz od razu kupować grę za pełną cenę!

Oto przykład z życia: sugerowana cena detaliczna gry Dragon Age: Inkwizycja w wersji na PlayStation 4 to 249 złotych. Mi udało się znaleźć egzemplarz za 219 złotych. Trzydzieści zostaje w kieszeni. I to w dniu premiery!

WP_20141119_18_09_22_Raw 2

W pudełku zazwyczaj jest taniej

Wersje pudelkowe mają szereg zalet nad tymi z cyfrowej dystrubucji:

  • można je pożyczać znajomym
  • można je później odsprzedać na Allegro
  • zazwyczaj są tańsze niż ich odpowieniki w wersji cyfrowej (przynajmniej w przypadku gier na konsole)
  • ładnie wyglądają na półce ;)

Znów ten sam przykład. DA:I w dniu premiery dostałem za 219 zł w wersji pudełkowej. Gdybym zdecydował się na wersję cyfrową, to musiałbym dopłacić aż 70 złotych! Za te siedem dyszek mogę zrezygnować z wygody i co jakiś czas zmieniać płytę w konsoli.

jak-oszczedzac-na-dai

Strony, które warto śledzić

  • SteamDB – ta strona agreguje dane o aktualnych promocjach na Steam. Istny skarb dla łowców cyfrowych wyprzedaży!
  • Humble Bundle – gry indie (i nie tylko!) w cenie „co łaska”
  • Facebookowe strony polskich sklepów z grami – to często pierwsze źródło informacji o najnowszych promocjach i wyprzedażach. Na przykład Muve, cdp, GOG.

Przy tej okazji warto powtórzyć to ważne zastrzeżenie: to „subskrybowanie” wiadomości o promocjach pomoże Ci wtedy i tylko wtedy, gdy swoje zakupy ograniczysz tylko do gier, na których najbardziej Ci zależy. Jeżeli natomiast znasz siebie na tyle dobrze, że wiesz, że pod wpływem promocji znacznie łatwiej sięgasz po portfel, to wymienionych tu stron zdecydowanie unikaj!

—

Bardzo dziękuję, że chciało Ci się przeczytać ten artykuł do końca. Mam nadzieję, że dzięki niemu uda Ci się zaoszczędzić konkretne kwoty na zakupie kolejnych gier komputerowych :).

  • Jeżeli uważasz ten artykuł za wartościowy i sądzisz, że może przydać się Twoim znajomym, to proszę przekaż im link do tego tekstu
  • Proszę, kliknij „Lubię to” na stronie Metafinansów na Facebooku
  • Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowościach na Metafinansach na swój mail, to zapisz się na mój newsletter

Fot. tomer.gabel, pullip_junk, MDMA.

Podobał Ci się ten artykuł?

Zapisz się na newsletter aby otrzymywać dodatkowe materiały i nowe artykuły na swój email. Żadnego spamu.

Na początek dostaniesz ode mnie:

- szablon budżetu domowego w Excelu
- przydatne arkusze Excel do obliczania m.in. własnego wskaźnika inflacji czy oszczędności z przesiadki z samochodu na rower
- wzory wniosków o zamknięcie konta w popularnych polskich bankach

Zapisz się — wystarczy email:

Zobacz przykładowy email

Reader Interactions

Komentarze

  1. E.W. (blofi.pl) napisał

    14 grudnia 2014 o 18:43

    Jeszcze nigdy nie kupiłem żadnej gry :) Często na Steamie, Originie itp. można zgarnąć gry zupełnie za darmo. I tak oto mam w kolekcji kilkadziesiąt gier, m.in. Batlefield 3, Dragon Age: Origins, Dead Space, The Sims 2, Wiedźmin 2 itd.

    Na Facebooku jest kilka profili, a w Internecie parę stronek, których śledzenie (np. przez RSS) pomoże nie przegapić żadnej darmowej okazji.

    Odpowiedz
    • Krzysztof napisał

      14 grudnia 2014 o 19:05

      I to jest bardzo fajny sposób! :) Ja tak właśnie trafiłem między innymi na Dragon Age: Origins na Origin i chyba Left 4 Dead 2 na Steam :).

      Masz może pod ręką linki do tych profili z darmowymi okazjami? Byłoby super, gdybyś tu jakiś wrzucił w komentarzu! Dzięki! :)

      Odpowiedz
      • E.W. (blofi.pl) napisał

        14 grudnia 2014 o 19:55

        Proszę bardzo :)

        https://www.facebook.com/darmowe.gry.na.steam.origin?fref=ts
        https://www.facebook.com/DarmoweGrySteam?fref=ts
        gameshunt.pl

      • Krzysztof napisał

        14 grudnia 2014 o 19:57

        Dzięki! Na pewno się przyda! :)

    • vp9 napisał

      14 grudnia 2014 o 19:06

      ja kupuję gry. W jakiś sposób jest to wynagrodzenie twórców za wysiłek. Fakt, że chyba nie było gry za którą zapłaciłbym więcej niż 150zł, a zazwyczaj są to gry w okolicach 30-50zł. Nie mam zbyt wielkiej kolekcji gier (filmowa jest wielokrotnie większa), ale to co mam mi w zupełności wystarcza :)

      Krzysiu, zapomniałeś o jednej rzeczy: magazyny do których są dołączane pełne wersje gier. To też tani sposób na zaopatrzenie się w niektóre starsze tytuły :)

      PS. A wróć, jest jedna gra, za którą zapłaciłem dużo więcej… Edycja kolekcjonerska Star Wars: The Old Republic. Dlatego, że jestem wielkim fanem całej serii Star Wars i przy tym to nie jest najdroższa część mojej kolekcji ;)

      Odpowiedz
      • Krzysztof napisał

        14 grudnia 2014 o 19:11

        Masz rację! Totalnie zapomniałem o magazynach z grami. CD Action nie kupowałem już chyba od czasów nastoletnich, to pewnie dlatego ;). Dobrze, że o tym wspominasz!

        Jak spojrzę na swoją bibliotekę na Steam, to też trudno byłoby mi znaleźć cokolwiek, co kupiłbym za więcej niż 150 zł. Większość to gry niezależne, z Humble Bundle czy z innych okazji.

        Ale na konsolę wolę nie patrzeć. Zresztą, zdradza mnie już dołączone do wpisu zdjęcie ;).

      • vp9 napisał

        18 grudnia 2014 o 00:05

        widze, ze nie odniosłeś się do wydania kolekcjonerskiego ;)

        Wszystkie swoje gry masz na Steamie?

      • Krzysztof napisał

        18 grudnia 2014 o 08:47

        Nigdy nie rozumiałem fenomenu kolekcjonerek ;)

        A co do gier, to na pececie tak – 95% z tego co mam, to mam na Steam. Plus osobno gry Blizzarda i jakieś niedobitki na Origin/Uplay.

  2. Wight napisał

    14 grudnia 2014 o 21:06

    Cierpliwość – nie kupuj gier w dniu premiery – Amen! Powodem jest nie tylko cena. W dzisiejszych czasach problemem są DLC. Kupując grę po premierze raz wydamy dużo kasy a dwa za chwilę pojawią się kolejne DLC. Moja taktyka czekam długo aż wyjdzie wydanie kompletne ze wszystkimi DLC do danej gry i wtedy kupuję taniej. Ostatnio napaliłem się na Dark Souls II na szczęście wstrzymałem się i dobrze bo pojawiły się 3 DLC. Wydanie zbiorcze będzie w przyszłym roku. Kolejna dobra metoda nie kupować kolejnych gier przed skończeniem tych kupionych poprzednio. Obecnie mam masę gier, w które jeszcze nie grałem. Teraz chcę je poprzechodzić i dopiero kupować następne. Co jednak nie znaczy, że nie kupię :P Mam słabą wolę.

    Odpowiedz
    • Krzysztof napisał

      14 grudnia 2014 o 21:12

      O właśnie, w jakiś czas po premierze można przecież dostać przeróżne wydania „Game of the Year” z kompletem dodatków i DLC w korzystnej cenie.
      No i omijając premierę unikamy też wszelkich problemów, które trapią ostatnie wydania – błędy, kłopoty z serwerami itp.
      W tym przypadku cierpliwość ma zdecydowanie wiele zalet :).

      Odpowiedz
      • Wight napisał

        15 grudnia 2014 o 06:54

        Pozwala także na ominiecie gniotów. Bo hucznie zapowiadana świetna gra okazuje się strasznym gniotem nie wartym naszych złotówek.

  3. Tomanek napisał

    15 grudnia 2014 o 06:02

    Olx i allegro to moja baza. Kupuje zwykle gry na lokalnym rynku z odbiorem osobistym (odpadają koszty dostawy). Po przejściu tytułu zaraz odsprzedaje, często nawet z zyskiem :-)

    Odpowiedz
    • Krzysztof napisał

      15 grudnia 2014 o 08:41

      Świetny pomysł! Czyli grać można nie tylko nic za to nie płacąc, ale też można w ten sposób nawet dołożyć coś do domowego budżetu :)

      Odpowiedz
  4. Łukasz napisał

    18 lutego 2015 o 13:45

    Polecam serwis gametrade, niestety nie korzystam już przeszło 2 lata, dlatego, że sprzedałem swoją konsolę i już nie kupuję gier ;)

    Odpowiedz

Dołącz do dyskusji Cancel reply

Pierwszy Sidebar

zdjęcie autora

Cześć! Jestem Krzysztof.

Prowadzę Metafinanse od 2009 roku i pokazuję tu jak oszczędzać pieniądze, zarządzać domowym budżetem i wychodzić z długów.

Metafinanse zostały docenione przez magazyn Press jako „jeden z tych blogów, które naprawdę dostarczają praktycznej pomocy w finansach osobistych” oraz serwis Bankier.pl, według którego Metafinanse to „znakomite miejsce dla osób, które chcą zacząć efektywnie oszczędzać, lepiej monitorować swoje wydatki czy rozpocząć przygodę ze światem inwestycji”.

Jeśli szukasz pomocy w osiągnięciu równowagi finansowej, to jesteś w dobrym miejscu.

Zostań swoim własnym doradcą finansowym — za darmo

Już 1 601 osób wzięło sprawy w swoje ręce i polepsza własną sytuację finansową korzystając z:

- szablonu budżetu domowego w Excelu
- rocznego planu finansowego
- arkuszy Excel do obliczania własnego wskaźnika inflacji i oszczędności z przesiadki z samochodu na rower
- wzorów wniosków o zamknięcie konta w popularnych polskich bankach
- nowych porad z bloga

Zapisz się i otrzymaj materiały, które pomogą ci zadbać o własne finanse:

Nigdy nie wysyłam spamu! → Zobacz przykładowy newsletter

Dołącz do społeczności

→ Twitter (749)

→ Facebook (2503)

→ Instagram

→ Pinterest

→ RSS

Szanuję Twoją prywatność

Na Metafinansach nie zbieram żadnych danych o użytkownikach -- poza natywnymi statystykami odwiedzin WordPressa. Te gromadzone są jedynie w zagregowanej formie i nie pozwalają na przypisanie żadnych danych do konkretnych Czytelników.

Mój newsletter nie zawiera kodów śledzących i nie zbiera informacji o tym, czy otwierasz maile ode mnie i czy kilkasz w moje linki.

Polityka prywatności i cookies

Nota prawna

Treści zawarte w blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).

Copyright © 2021 Krzysztof Sobolewski