Czy wiesz, że od niedawna wszystkie banki oferują rachunek, gdzie podstawowe operacje są bezwarunkowo darmowe? Jeżeli nie, to nic dziwnego – banki ani trochę nie śpieszą się z informowaniem o tym produkcie. (Są jednak chlubne wyjątki)
A przecież czasach coraz bardziej kreatywnych opłat i kolejnych podwyżek, darmowy rachunek to coś, czego wielu z oszczędzających od dawna szukało. No i jest: Podstawowy Rachunek Płatniczy. Od 8 sierpnia 2018 roku musi posiadać go w ofercie każdy bank.
Brzmi dobrze do tej pory? Muszę cię rozczarować. Rachunek podstawowy (PRP) to nie jest produkt dla czytelników tego bloga.
Śmiało zakładam, że wszyscy odwiedzający mają już konta bankowe — a to automatycznie zamyka drogę do założenia rachunku podstawowego. Taka ustawa, nic nie poradzisz.
No chyba, że najpierw zamkniesz wszystkie swoje konta. Ale to raczej nierealne – lub co najmniej niepraktyczne.
Ale może jesteś uparty/uparta i nadal chcesz zmienić konto na PRP. Żeby nie było, że nie ostrzegałem – przygotuj się na więcej niepraktycznych niespodzianek:
- z rachunkiem podstawowym nie powiążesz produktów kredytowych (np. karty kredytowej) – może to i lepiej
- nie założysz rachunków dodatkowych (np. walutowych, oszczędnościowych)
- czekają cię niespodziewane utrudnienia – np. w eurobanku użytkownicy PRP nie otrzymają dostępu do bankowości elektronicznej i mobilnej
- przelewy są bezpłatne, ale już na przykład Pekao pobierze 20 gr opłaty od każdego SMS-a autoryzacyjnego
- nie licz na przelewy natychmiastowe
- by założyć PRP niektóre banki wymagają wizyty w placówce
W skrócie: PRP oznacza ubogą funkcjonalność, liczne ograniczenia i prawie na pewno opłaty w miejscach, które są poza zakresem ustawy. A ta definiuje, że bezpłatne mają być:
- prowadzenie konta (bezwarunkowo)
- karta debetowa do konta (bezwarunkowo)
- wpłaty i wypłaty gotówki w placówce banku (bezwarunkowo)
- wypłaty w krajowych bankomatach własnych (bezwarunkowo)
- wypłaty w krajowych bankomatach obcych (do 5 w miesiącu)
- transakcje krajowe1 (do 5 w miesiącu): przelewy (w tym wewnętrzne – w ramach tego samego banku!) i zlecenia stałe
- polecenia zapłaty (bezwarunkowo)
Nie liczyłbym na to, by banki zaoferowały w PRP coś ponad to wymagane ustawą minimum.
To nie jest produkt skierowany do aktywnych klientów bankowości. I nie miał nim być – to w założeniu oferta dla osób, które dotychczas nie korzystały z bankowości w ogóle. Lub dla klientów, którzy już korzystają z kont ale w bardzo ograniczonym zakresie i taka ograniczona (ale darmowa) usługa całkowicie im wystarczy.
A dla oszczędzających? Nawet jeśli dokładnie przyglądasz się każdej wydawanej złotówce, to i tak nie jestem pewien czy oszczędności wynikające z PRP są warte związanych z nim niewygód, ograniczeń i utrudnień.
Korzyści z wprowadzenia PRP możemy odczuć w inny sposób: powszechna dostępność darmowych kont podstawowych może wymusić na bankach uatrakcyjnienie ich dotychczasowej oferty. Ale głębokich zmian w ofertach raczej się nie spodziewam.
- Przelewy zagraniczne są płatne ↩︎
Dołącz do dyskusji