• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do głównego paska bocznego
Metafinanse

Metafinanse

blog finansowy Krzysztofa Sobolewskiego

  • O blogu
  • Zacznij tutaj
  • Newsletter
  • Kontakt

Karta debetowa coraz droższa. Zobacz, jakie podwyżki opłat szykują banki!

10 października 2013 4 komentarze

kolejne-podwyzki-w-bankach

Od czasu gdy padł ostatni bastion i nawet mBank zaczął wprowadzać opłaty za podstawowe produkty, nic nie jest już takie samo. Banki coraz śmielej z jednej strony ograniczają promocje, a z drugiej podnoszą opłaty.

Przed nami kolejna, jesienna runda podwyżek. Jak głęboko banki sięgną nam do kieszeni tym razem?

Alior Bank – opłata za kartę debetową w koncie osobistym

Wzrasta podstawowa opłata za kartę debetową – z 5 zł do 6 zł.

Klienci, którzy nie spełniają warunku „głównego banku” (przelew pensji, duże oszczędności lub duże kredyty w Aliorze) nie będą mieli już wszystkich bankomatów za darmo (teraz: 3 zł z każdą wypłatę). Bez prowizji nadal pozostają bankomaty Aliora i Euronetu. To, wbrew pozorom, mało dotkliwa zmiana – dla tych, którzy nie korzystają aktywnie z Aliora, ten bank już dawno przestał się opłacać.

Od kiedy: 1 października 2013.

Alior Sync – opłata za wpłatomaty(!)

Sync wprowadza limit darmowych wpłat we wpłatomatach – do maksimum trzech w miesiącu. Za każdą kolejną pobierze prowizję w wysokości 0,5% wpłacanej kwoty, minimum 1 zł.

To nieciekawe zagranie ze strony banku, który jest wyłącznie internetowy. Placówki „tradycyjnego” Alior Banku nie prowadzą obsługi kasowej dla klientów Alior Sync. Jedyna możliwość wpłat i wypłat gotówki to automaty (i ew. usługa cashback przy sklepowych kasach).

Od kiedy: 1 listopada 2013.

BZ WBK – ograniczenie programu „Wydajesz & Zarabiasz”

Dotychczas każdy zakup kartą był premiowany 1% zwrotu na konto. Lada moment bank wprowadzi ograniczenie – brane pod uwagę będą tylko zakupy dokonane w sklepach spożywczych, supermarketach i na stacjach benzynowych.

Bank wprowadza też miesięczny limit zwrotu – 500 zł. To jednak nie jest zbyt dotkliwa zmiana – by osiągnąć ów limit trzeba będzie w danym miesiącu kupić co najmniej samochód lub coś o podobnej wartości.

Mimo to, na posiadaniu konta w BZ WBK nadal można zarobić.

Od kiedy: 1 listopada 2013.

mBank – karty i bankomaty

Wykupienie usługi „Wypłaty ze wszystkich bankomatów” (5 zł miesięcznie) nie zwalnia już z opłaty za kartę (4 zł miesięcznie w tradycyjnym eKONCIE). Aby być zwolnionym z opłaty teraz już bezwzględnie trzeba wykonywać kartą transakcje bezgotówkowe (czyli wypłaty z bankomatów się nie liczą) o wartości co najmniej 100 zł w miesiącu.

mBank zmienia też zasady wypłacania gotówki z obcych bankomatów („obce” to wszystkie poza Euronetem, Cash4You, eCard i BZ WBK). Od teraz, dla wszystkich którzy nie mają wykupionej usługi „darmowych bankomatów” każda wypłata będzie kosztować 3% jej wartości, ale minimum 5 zł i maksimum 9 zł (dotychczas było to po prostu 5 zł niezależnie od wielkości transakcji).

Wzrasta też opłata za sprawdzenie salda rachunku za pośrednictwem bankomatu – z 3 zł do 5 zł za operację.

W najgorszym scenariuszu utrzymanie niezbyt aktywnego konta w mBanku może kosztować nawet 9 zł miesięcznie: gdy masz wykupiony pakiet „darmowych bankomatów” (5 zł) + nie wyrobiłeś 100 zł zakupów kartą (4 zł).

Od kiedy: 5 listopada 2013.

Millenium – znika 3% cashback (moneyback)

3% zwrotu za zakupy w sklepach spożywczych i na stacjach benzynowych to był całkiem niezły bonus „Dobrego Konta”. Niestety, wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć.

I tak z początkiem nowego roku ta promocja się kończy. Więc jeżeli w ostatnim czasie rozważaliście przeniesienie się do Millenium, to warto zastanowić się jeszcze raz.

Zmieniają się też warunki korzystania z „Konta internetowego”. Opłata miesięczna za kartę do konta drożeje do 4,99 zł. I, co gorsza, tej opłaty nie będzie można uniknąć w żaden sposób (dotychczas z opłaty zwalniało wykręcenie odpowiedniego obrotu kartą).

Od kiedy: 1 stycznia 2014.

Wina dłubania przy intercharge?

Właściwie wszystkie te podwyżki skupiają się wokół kart dołączanych do rachunków bankowych. Przypadek? Nie sądzę – właśnie widzimy pierwsze efekty prac posłów nad ograniczeniem wysokości opłat intercharge (prowizji, którą sprzedawcy odprowadzają do banków i organizacji płatniczych za każdym razem, gdy robimy zakupy kartą).

Przypuszczam, że z racji tych zmian możemy spodziewać się kolejnych i nawet dalej idących podwyżek. Za to z drugiej strony nie wydaje mi się, by sprzedawcy zrezygnowali z dodatkowych opłat (lub przynajmniej je zmniejszyli), które doliczają jeżeli wybierzemy płatność kartą (pozdrowienia dla RTV EURO AGD).

Póki co, na niektórych bankach nadal można zarobić. Polecam to zestawienie moneybacków (cashbacków) u Michała. Z tym, że ta lista pewnie szybko się zdezaktualizuje – właśnie z powodów wymienionych powyżej. Gdy banki stracą zyski z intercharge, to takie promocje będą w pierwszej kolejce to ścięcia.

—

A czy w Waszych bankach szykują się jakieś podwyżki? Sprawdźcie koniecznie wiadomości w systemie transakcyjnym, warto być z nimi na bieżąco.

Czy coś jeszcze powinno znaleźć się na tej liście podwyżek? Jak coś znajdziecie, to wpiszcie w komentarzu. Na pewno się przyda! Dzięki!

Opublikowano 10 października 2013. Fot. Matt Ryall.

Podobał Ci się ten artykuł?

Zapisz się na newsletter aby otrzymywać dodatkowe materiały i nowe artykuły na swój email. Żadnego spamu.

Na początek dostaniesz ode mnie:

- szablon budżetu domowego w Excelu
- przydatne arkusze Excel do obliczania m.in. własnego wskaźnika inflacji czy oszczędności z przesiadki z samochodu na rower
- wzory wniosków o zamknięcie konta w popularnych polskich bankach

Zapisz się — wystarczy email:

Zobacz przykładowy email

Reader Interactions

Komentarze

  1. na plus blog napisał

    10 października 2013 o 17:55

    Teraz by się przydał polski Viktor Orbán, który na Węgrzech mozolnie płynie pod prąd europejskim trendom i śmiało stawia czoło finansjerze. Po tym jak w sierpniu Węgry spłaciły resztę swego zadłużenia wobec MFW (prawie 721 milionów euro) i wyprosiły przedstawicielstwo MFW z Budapesztu, mamy do czynienia z regularną wojną, wojną rządzących z instytucjami finansowymi w tym kraju. Wymiana ognia prezentuje się zacnie. By daleko nie szukać – po tym jak węgierski rząd wprowadził podatek transakcyjny, banki (przerzucając koszty na konsumentów) odpowiedziały podwyższeniem opłat manipulacyjnych za wypłacanie pieniędzy z bankomatów. Rząd nie odpuścił i w kontrataku zapowiedział właśnie dwie miesięczne wypłaty z bankomatu bez żadnych opłat, określając to jako podstawowe prawo każdego konsumenta i deklarując jednoznacznie, iż nie pozwoli bankom bogacić się kosztem węgierskich rodzin.

    Odpowiedz
    • vp9 napisał

      11 października 2013 o 06:36

      a poczekajmy z 5 (a nawet i do 7-10) lat i zobaczmy jak zachowanie Orbana wpłynie na sytuację makroekonomiczną Węgier i ich stan gospodarczy oraz bezrobocie, inflację i zadłużenie…
      Inna sprawa, że na Węgrzech jest 25% VAT…

      Odpowiedz
  2. Qulin napisał

    10 października 2013 o 21:08

    No cóż, banki przez jakiś czas nagradzały, a teraz chcą dalej „chapać” jak najwięcej dla siebie – przez to wiele osób po prostu pozamyka niepotrzebne konta i wybierze jeden, bądź maksymalnie dwa docelowe i najlepsze ich zdaniem banki.

    Odpowiedz
    • Krzysztof napisał

      11 października 2013 o 09:23

      I to jest chyba najlepsze rozwiązanie, przynajmniej dla kogoś kto szuka dla siebie konta „na stałe”, jako swój główny rachunek.

      Z drugiej strony, wszyscy „łowcy promocji” mają teraz coraz trudniej. Nie dość, że okazji jest mniej i nie są już tak atrakcyjne jak kiedyś, to i każde kolejne konto ma jakieś dodatkowe warunki i gwiazdki.

      Odpowiedz

Dołącz do dyskusji Cancel reply

Pierwszy Sidebar

zdjęcie autora

Cześć! Jestem Krzysztof.

Prowadzę Metafinanse od 2009 roku i pokazuję tu jak oszczędzać pieniądze, zarządzać domowym budżetem i wychodzić z długów.

Metafinanse zostały docenione przez magazyn Press jako „jeden z tych blogów, które naprawdę dostarczają praktycznej pomocy w finansach osobistych” oraz serwis Bankier.pl, według którego Metafinanse to „znakomite miejsce dla osób, które chcą zacząć efektywnie oszczędzać, lepiej monitorować swoje wydatki czy rozpocząć przygodę ze światem inwestycji”.

Jeśli szukasz pomocy w osiągnięciu równowagi finansowej, to jesteś w dobrym miejscu.

Zostań swoim własnym doradcą finansowym — za darmo

Już ponad 1 600 osób wzięło sprawy w swoje ręce i polepsza własną sytuację finansową korzystając z:

- szablonu budżetu domowego w Excelu
- rocznego planu finansowego
- arkuszy Excel do obliczania własnego wskaźnika inflacji i oszczędności z przesiadki z samochodu na rower
- wzorów wniosków o zamknięcie konta w popularnych polskich bankach
- nowych porad z bloga

Zapisz się i otrzymaj materiały, które pomogą ci zadbać o własne finanse:

Nigdy nie wysyłam spamu! → Zobacz przykładowy newsletter

Dołącz do społeczności

→ Twitter (920)

→ Facebook (2510)

→ Instagram

→ Pinterest

→ RSS

Szanuję Twoją prywatność

Na Metafinansach nie zbieram żadnych danych o użytkownikach -- poza natywnymi statystykami odwiedzin WordPressa. Te gromadzone są jedynie w zagregowanej formie i nie pozwalają na przypisanie żadnych danych do konkretnych Czytelników.

Mój newsletter nie zawiera kodów śledzących i nie zbiera informacji o tym, czy otwierasz maile ode mnie i czy kilkasz w moje linki.

Polityka prywatności i cookies

Nota prawna

Treści zawarte w blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).

Copyright © 2021 Krzysztof Sobolewski