Wyłącz spersonalizowane reklamy tam gdzie możesz. Zachęcam do tego nie tylko dlatego, że prywatność w internecie to dziś ważny temat (chociaż to też). Dzięki temu ruchowi zaoszczędzisz pieniądze. Jak? Już tłumaczę—

Lubimy myśleć, że reklamy nie mają na nas wpływu. Jesteśmy przecież tacy mądrzy, że nie damy się złapać na sztuczki marketerów… Trochę się w tym jednak przeceniamy. Reklamy zarabiają. To ogromny biznes — i nie bez powodu. Gigantyczne korporacje jak Google czy Facebook żyją z reklam. Bo one działają. Nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy.
W social mediach i różnych aplikacjach dostępne jest ustawienie wyświetlania spersonalizowanych reklam. Co to znaczy? Aplikacja będzie ci pokazywać reklamy dopasowane do twoich zainteresowań, do tego co masz wpisanie w swoim profilu, oraz tego co sama wyciągnie z różnych metadanych (lokalizacja, typ urządzenia z którego korzystasz, itp.) Jednego dnia napiszesz komuś, że masz ostatnio problemy ze snem, a na drugi dzień dostaniesz reklamę sklepu z materacami. Tego typu sprawy.
Ta opcja jest zazwyczaj domyślnie włączona. I appka będzie cię przekonywać, by tak to zostawić.
Tylko dlaczego chciałbyś lub chciałabyś widzieć reklamy dopasowane do siebie? Jedyny powód, dla którego korporacjom zależy na wyświetlaniu ci takich reklam to fakt, że te spersonalizowane działają najlepiej. Dzięki nim firmy mają większe szanse na wciśnięcie ci kolejnego produktu. Bo algorytm zgadł, że teraz najchętniej wydasz pieniądze na produkt X.
Po co ułatwiać im sprzedawanie ci rzeczy?
Lepiej otrzymywać reklamy, które nie współgrają z naszymi zainteresowaniami. To mniejsza pokusa, że w coś klikniemy i zamówimy jakiś badziew, którego nie potrzebujemy.
Przejrzyj ustawienia aplikacji, z których korzystasz — zwłaszcza mediów społecznościowych — i wyłącz personalizację reklam. Dobrze na tym wyjdziesz!
A czy to nie wpływa na to jak ja daję reklamy