Bad Blood: Secrets and Lies in a Silicon Valley Startup, książka autorstwa Johna Carreyrou.
Hashtag: książka, którą ostatnio przeczytałem.
Pewnie słyszeliście o Theranos. Jeżeli nie, to ominęła was niezła drama.
Theranos to (miał być) startup, który zrewolucjonizuje medycynę oferując wygodne i łatwo dostępne testy krwi. Bez strzykawek, bez bólu i nieprzyjemności. Nawet bez wizyty u lekarza — testy byłyby możliwe do przeprowadzenia w domu.
Miała wystarczyć tylko kropla krwi, by wykonać 50 różnych testów.
Brzmi za dobrze, by było prawdziwe? No właśnie…
Okazało się, że to wszystko ściema. Książka Carreyrou przedstawia jak powoli nakręcała się spirala kłamstw i przekrętów, jak stosowano nieuczciwe praktyki wobec pracowników, partnerów biznesowych i agend rządowych. Pokazuje też, na przykładzie Elizabeth Holmes, jak szkodliwy potrafi być kult osobowości.
Naprawdę fascynująca lektura. Czyta się ją jak thriller.
Do tego dobrze wpisuje się w moje osobiste rozczarowanie elitami Krzemowej Doliny i okolic. Holmes i jej oszustwa to bardzo jaskrawy przypadek. Ale innych przykładów nie trzeba wcale szukać tak daleko.
Elon Musk robi rzeczy co najmniej głupie. Robi też rzeczy złe.
I kto wie, czy będzie potrafił „dowieźć” swoje obietnice dotyczące produkcji kolejnych modeli Tesli. Jak na razie, wyniki są poniżej oczekiwań, a kolejni analitycy podnoszą wątpliwości czy ta piramida zbudowana na kolejnych rundach finansowania od inwestorów ma szanse się utrzymać.
Tak jak Holmes udało się zebrać 9 miliardów dolarów finansowania pozostając przez cały ten czas bez działającego produktu, tak Tesla wciąż utrzymuje się na powierzchni bez generowania zysku i bez osiągania założonych celów produkcyjnych.
Mark Zuckerberg robi to samo. Rzeczy głupie, rzeczy złe.
Jeff Bezos i Amazon – to samo.
Pora zdać sobie sprawę, że firmy to nie są twoi przyjaciele. CEO to nie są twoi kumple. I niekoniecznie wzory do naśladowania. Fanbojowanie Apple, Elona Muska i jego firm, Amazonu, czy na dobrą sprawę każdej innej firmy — to naiwność.
Firmy nie chcą się z tobą zaprzyjaźnić. Nie chcą zmieniać świata na lepsze. Chcą zarabiać. Czasem nieetycznie. Czasem nieuczciwie.
Więc zastanów się zanim następnym razem retweetniesz kolejny wpis Elona.
A książkę jeszcze raz polecam.
Dołącz do dyskusji